"Pragnę z radością zakomunikować, że Ojciec Święty Franciszek zadecydował, iż uroczystość beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego oraz s. Róży Marii Czackiej odbędzie się 12 września 2021 roku w Warszawie, o godzinie 12. Podczas wrześniowej uroczystości, papieża Franciszka będzie reprezentował kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji do Spraw Kanonizacyjnych, który dokona promulgacji dekretu beatyfikacyjnego." - zakomunikował kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.
Swoje prace wznawia tez komitet organizacyjny, który wkrótce przekaże dalsze szczegóły dotyczące organizacji uroczystości beatyfikacyjnej.
"Wyrażam wdzięczność Ojcu Świętemu Franciszkowi za wyznaczenie daty beatyfikacji. Wszystkich wiernych proszę o modlitwę o błogosławione owoce beatyfikacji Sług Bożych, kard. Stefana Wyszyńskiego oraz s. Róży Marii Czackiej - poprosił też arcybiskup Kazimierz Nycz.
ZOBACZ GALERIĘ Z WYSTAWY O PRYMASIE WYSZYŃSKIM:
- Kard. Stefan Wyszyński był wierny zasadom nie za wszelką cenę, ale zawsze szukał dialogu i nigdy nie kierował się uprzedzeniami czy nienawiścią - mówił ks. prof. Józef Naumowicz z UKSW i zachęcał, aby sięgnąć do jego dzieł, żeby zrozumieć - człowieka, który był nieustraszony. - W prymasie Polski kard. Stefanie Wyszyńskim widziano głowę narodu, to był przywódca narodu.
Wyszyński prawie 32 lata przewodził Kościołowi w Polsce. -Był to bardzo trudny czas, bo były to lata pięćdziesiąte, czasy stalinowskie i poststalinowskie, kiedy prymas Wyszyński przez trzy lata przebywał w więzieniu. Później lata sześćdziesiąte lata milenium i obchodów 1000-lecia Chrztu Polski, a jednocześnie bardzo trudnej walki ideologicznej państwa przeciwko Kościołowi - tłumaczył ks. prof. Naumowicz.Prymas Wyszyński był człowiekiem wielkiej modlitwy i człowiekiem przebaczenia, który m.in. modlił się codziennie za Bolesława Bieruta, który doprowadził go do uwięzienia. A kiedy działa się krzywda np. Robotnikom walczącym z milicją i działa się niesprawiedliwość potrafił powiedzieć jasno, np. w memoriale do prezydenta Bolesława Bieruta, że „rzeczy Bożych na ołtarzu cesarza składać nam nie wolno", nie możemy „Non possumus”.Zdaniem ks. prof. Naumowicza trzeba sięgnąć do jego dzieł, żeby zrozumieć - człowieka skałę, a szczególnie aktualnego dziś tekstu „Duch pracy ludzkiej", które wydał w 1946 r., a kilka miesięcy przed swoją śmiercią prosił, żeby zostało wznowione.
Proces beatyfikacyjny Prymasa Tysiąclecia rozpoczął się w 1989 roku.
Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 roku w Zuzeli nad Bugiem. W 1920 roku wstąpił do seminarium duchownego we Włocławku. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1924 roku. W latach niemieckiej okupacji na polecenie władz diecezji ukrywał się u zakonnic w Laskach. Prowadził konspiracyjną akcję oświatową, pełnił obowiązki kapelana Armii Krajowej. Gdy papież Pius XII mianował go kardynałem w 1953 roku, prymas Wyszyński nie mógł pojechać do Watykanu na konsystorz z powodu nasilających się prześladowań Kościoła w Polsce. Aresztowany został we wrześniu 1953 roku. Więziony był w kilku miejscach, między innymi w Rywałdzie, Stoczku Warmińskim i w Komańczy. Wolność odzyskał w październiku 1956 roku, wrócił do Warszawy. Kardynał Wyszyński był inicjatorem Wielkiej Nowenny, dziewięcioletniego programu odnowy moralnej narodu polskiego od 1957 do 1966 roku, czyli tysiąclecia chrztu Polski. Prymas brał udział w przygotowaniach do Soboru Watykańskiego II. We wrześniu 1978 roku pojechał z delegacją polskich biskupów do Niemiec, co było realizacją idei polsko-niemieckiego pojednania i przebaczenia. Po wyborze 16 października 1978 roku Jan Paweł II zwrócił się do prymasa Stefana Wyszyńskiego ze słowami: - Nie byłoby na Stolicy Piotrowej tego papieża Polaka, gdyby nie było Twojej wiary, Twojej heroicznej nadziei, Twego zawierzenia bez reszty Matce Kościoła". Prymas Wyszyński zmarł 28 maja 1981 roku po ciężkiej chorobie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: