Paraliż na Okęciu
Uwaga pasażerowie korzystający z portu lotniczego im. Fryderyka Chopina na warszawskim Okęciu. Sypiący od kilku godzin gęsty śnieg i minusowe temperatury paraliżują ruch samolotów. Na tablicach informujących o przylotach i odlotach zaczęły pojawiać się komunikaty „odwołany” lub „opóźniony”. Najnowsze i najbardziej aktualne informacje znajdziemy TUTAJ. Służby lotniska robią co mogą, by zachować płynność w funkcjonowaniu ruchu lotniczego. - Najwięcej czasu zajmuje odladzanie samolotów, którego nie uwzględniają przewoźnicy w swoich ramach czasowych. Do odprawienia małych samolotów trzeba doliczyć wtedy od 10 do 15 minut, do tych większych około 20 minut. Aktualnie każda maszyna musi przejść taką procedurę – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” Piotr Rudzki z biura prasowego Lotniska Chopina w Warszawie.
Akcja Zima na lotnisku Chopina
Równolegle trwa praca nad odśnieżaniem i odladzaniem płyty lotniska oraz pasów startowych. - Nad sprawnym przebiegiem zimowych działań czuwa cały sztab wysokiej klasy specjalistów: od koordynatora „Akcji Zima” przez Dyżurnych Operacyjnych Portu po operatorów pracujących na drogach i płytach sprzętu oraz pracowników służb technicznych – dodał Piotr Rudzki.
Setki osób pracuje nad płynnością ruchu lotniczego
W sumie ponad 200 osób pracuje przy zimowej akcji na lotnisku. 16 zestawów odśnieżających wysokiej i średniej wydajności, 7 oczyszczarek kompaktowych, 4 jednostki sprzętu osłony chemicznej, 3 pługi wirnikowe i wiele mniejszych pojazdów wsparcia.
Z powodu trudnych warunków atmosferycznych problemy występują też na innych lotniskach. M.in w podwarszawskim Modlinie.