Partner Pawła Rabieja, Michał Cessanis dał upust swojej złości na telewizję publiczną. Zrobił to w kulturalny i niezwykle grzeczny sposób. W kilku zdaniach listu wyjaśnił czego sobie nie życzy i dlaczego. List zaadresował do Danuty Holeckiej, kierowniczki Wiadomości TVP, dyrektora TAI i prezesa TVP. "Szanowna Pani. Proszę o niewykorzystywanie mojego wizerunku w materiałach "Wiadomości", w których zestawiany jestem z hasłami takimi jak "homolobby" , gdzie przedstawiacie w negatywny sposób społeczność LGBTQ+" - brzmi fragment mejla do Danuty Holeckiej.
Są wolne miejsca w warszawskich żłobkach!
W korespondencji partnera wiceprezydenta Warszawy do Danuty Holeckiej, możemy przeczytać także: "Nie jestem przedstawicielem żadnego homolobby, jak nas państwo nazywacie w swoich materiałach, lecz człowiekiem szczęśliwie zakochanym. Nasze zdjęcie z Pawłem, które tak przypadło wam do gustu, faktycznie jest piękne i rozumiem, że chcecie je pokazywać, jednak proszę o nienadużywanie mojego wizerunku w materiałach politycznych. Nie jestem politykiem lecz osobą prywatną. Proszę to mieć na uwadze. Dobrego dnia. Michał Cessanis.".
Skandal! Książki powstańca wylądowały na śmietniku!
Michał Cessanis wysłał swój list do TVP z Kuala Lumpur i uzasadnił jego napisanie w prosty sposób:" Pewnych spraw nie można odpuszczać. Podłość trzeba zwalczać będąc nawet na końcu świata".