Ten nietypowy sklep, a właściwie sklep i galeria sztuki w jednym, działa w podwarszawskim Zalesiu Dolnym. Właściciel obiektu mówi, że nie chodzi wyłącznie o niedziele bez handlu. Inicjatywa powstała z chęci promowania lokalnych artystów. - Dzięki temu dzieło sztuki, przez to małe 's', może zderzyć się z widzem. Na co dzień ci ludzie nie mają, gdzie wystawić swoich obrazów. Jest jakaś reakcja, więc sztuka ma szansę w jakiś sposób wywrzeć wpływ, coś zrobić z widzem - tłumaczy Jarosław Trzaska.
>>> Całodobowa apteka na Bielanach? W całej dzielnicy nie ma ani jednej [AUDIO]
Mieszkańcy, klienci i odwiedzający to miejsce mówią, że chętnie zawieszają oko na kolorowych pastelach, portretach i pejzażach. W tej chwili w trzech sklepach należących do Jarosława Trzaski wisi 50 obrazów autorstwa lokalnej artystki Leokadii Nastały.
>>> Zakaz handlu od 1 marca 2018. W wybrane niedziele sklepy będą zamknięte [KALENDARZ]
Cel niewątpliwie światły, ale Państwowa Inspekcja Pracy zapowiada, że przyjrzy się wyjątkowej placówce kulturalnej. Nie wyklucza kontroli właśnie w niedziele bez handlu.
Czytaj też: Atak hakerów na warszawski teatr. Stracili rezerwacje