Patryk D., influencer z TikToka, śmiertelnie potrącił 45-letniego Emila
Do tragicznego wypadku w pobliżu ulicy Marszałkowskiej i Złotej w Warszawie doszło w niedzielę (18 lipca) około godziny 1 w nocy. Białe porsche, którym jechał znany influencer z TikToka, Patryk D., potraciło 45-letniego Emila. Z relacji świadków tragicznego wypadku wynika, że pieszy przebiegał przez drogę w niedozwolonym miejscu. Jak się okazało, był to inwalida, który poruszał się o kulach. Niepełnosprawnego nie dało się uratować, jego ciało wylądowało w znacznej odległości od miejsca wypadku, a noga kilka metrów dalej.
Zobacz koniecznie: Patryk D., influencer z TikToka, śmiertelnie potrącił inwalidę. "Jaka gwiazda, taka jazda!"
Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią zdjęć.
Patryk D., influencer z TikToka, odpowie za makabryczny wypadek na Marszałkowskiej w Warszawie
Tragedię, do której doszło w Warszawie na naszym profilu na Facebook komentują internauci.
Michał: "Wyrazy współczucia ale dla kierowcy i jego rodziny. Ktokolwiek był na Marszałkowskiej w tym miejscu wie, że przechodzenie na tej wysokości oznacza przejście przez jezdnię o szerokości trzech pasów w każda stronę i torowisko. Tam się po prostu nie przechodzi. Jakiś idiota postanowił tam przejść o kulach w środku nocy, zabił siebie i zniszczył życie temu chłopakowi. Teraz jest nagonka „polaczków”, bo młody chłopak jechał nowym Porsche. To że samochód był w leasingu napisane jest w takim tonie, jakby był przynajmniej kradziony i bez badan technicznych. Ciekaw jestem jak wyglądałby ten artykuł gdyby pracownik fizyczny potrącił go swoim Passatem z wyciętym DPF."
Monika: "Oczywiście, że nie powinien tam przechodzić, ale na pasach też zabiją pieszych, bo czują się panami świata w swoich autach. Niestety mimo wszystko żal człowieka po prostu ?"
Monika: "Wyrazy współczucia dla rodzin ?"
Stefan: "Osoba niepełnosprawna może przechodzić i nie na przejściu dla pieszych."
Mlody: "To tak jak by na autostradzie Emilek się znalazł."
Łukasz: "Ulica jest dla aut a nie dla pieszych. Miałem w tym samym miejscu też sytuację, co matka z dzieckiem przechodziła, a drugie w wózku. Ps. mandaty to dla pieszych. Sam zadzwoniłem przyjechali i pani z dziećmi się zdziwiła mandatem."
Ola: "Przejścia dla pieszych tam nie ma i nie powinno tam być pieszego a to że jechał za szybko to niech udowodnią i dadzą mandat . Piesi chodzą jak święte krowy sami się proszą o wypadek . Szkoda człowieka ale głupich nie brakuje . Niech to będzie przestroga dla pieszych że ulica to nie chodnik."
Anna: "No Emil mógł przejść trochę dalej ?ale ten w porsche mógł jechać normalnie,nie jak pan jezdni ?"
Mateusz: "Przejścia są są tyle w temacie zginął na własne życzenie."
Więcej komentarzy na ten temat znajdziesz na naszym profilu na Facebook.