Paulina poleciała do Egiptu na "cudowne wakacje". 20-latka skończyła je bez ręki, umazana smołą i krwią [ZDJĘCIA]

Paulina poleciała do Egiptu na "cudowne wakacje". 20-latka skończyła je bez ręki, umazana smołą i krwią

20-letnia Paulina poleciała do Egiptu na wakacje, a przeżyła jak dotąd największy koszmar w swoim życiu, o którym trudno będzie zapomnieć. Mieszkanka Wiązownej pod Otwockiem wyleciała do północnej Afryki kilka tygodni temu, a powrót do kraju był zaplanowany na 7 kwietnia. 18 turystów z Polski wyjechało autokarem z Marsa El Alam, by dotrzeć na lotnisko w Hurghadzie, ale nikt z nich już tam nie dojechał. Autobus jechał nowo remontowaną drogą, pokryta świeżą smołą, na której pojazd wpadł w poślizg, i doszło do wypadku. Trzy osoby, w tym kierowca, zginęły na miejscu, a 20-latka i inni pasażerowie zostali ranni. - Pokryci smołą, przerażeni, zakrwawieni próbowali się wydostać z roztrzaskanego pojazdu, który stał się pułapką - pisze ojciec Pauliny na Siepomaga.pl. Jeszcze bardziej dramatyczną relację przekazuje inna Polka, która również wracała do kraju z Egiptu feralnego dnia.

Dalsza część tekstu pod galerią.

- Przed nami krzyczał jeden z pasażerów, błagając o pomoc dla swojej dziewczyny, która została zakleszczona przez fotel. Próbowałam ją wyciągnąć. Kiedy poprosiłam, żeby mnie objęła, zauważyłam, że nie ma ręki. Wtedy zaczęła panikować i krzyczeć, że ona nie chce żyć. Próbowałam jej wmówić, że to jej się tylko wydaje. Wszyscy krzyczeli, byliśmy w szoku - mówi onet.pl kobieta.

Czytaj też: Z lotniska Chopina już nie tylko taksówką? Pasażerowie będą zachwyceni!

Paulina straciła w wypadku autobusu w Egipcie prawą rękę, a lewa została poważnie uszkodzona. 20-latka miała ponadto liczne rozcięcia na twarzy i całej głowie. - To tragiczne wydarzenie odebrało jej tak wiele... Gdy tylko o tym myślę, łzy same napływają mi do oczu - pisze na Siepomaga.pl. ojciec poszkodowanej. Mężczyzna nie traci nadziei, że jego córka wróci do pełni sprawności. Są do tego potrzebne ogromne pieniądze, dlatego zbiera środki na zakup nowoczesnej protezę prawej ręki, która kosztuje ponad 350 tysięcy zł. Kwestę można wspomóc TUTAJ.

- Wiem, że nigdy nie uda nam się zapomnieć o wypadku. Że cień potwornych wydarzeń poprzedniego miesiąca zostanie z nią już na zawsze, że do końca życia będzie zmagać się z traumą. Jedyne co mogę zrobić, to sprawić, by jej przyszłość była łatwiejsza... Tylko Ty możesz mi w tym pomóc - pisze na Siepomaga.pl ojciec Pauliny.