Pędził przez wieś na złamanie karku
Było około godz. 9 w środę, 14 lutego, gdy funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej w Bartnikach audi A4. Powodem była nadmierna prędkość pojazdu. - 33-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego jechał z prędkością 126 km/h w obszarze zabudowanym - przekazała mł. asp. Ilona Cichocka z przasnyskiej policji.
Po chwili okazało się, że mężczyzna miał bardzo ważny powód do pośpiechu. Wiózł swoją żonę w zaawansowanej ciąży. Maleństwo chciało już przyjść na świat, a kobieta dostała skurczy porodowych! Potrzebna była pilna pomoc medyczna.
Zamiast mandatu policyjna eskorta
Funkcjonariusze okazali serce i wsparcie przyszłym rodzicom. - Z uwagi na stan wyższej konieczności funkcjonariusze odstąpili od czynności związanych z popełnionym przez kierującego wykroczeniem - poinformowała mł. asp. Ilona Cichocka. - W uzgodnieniu z oficerem dyżurnym KPP w Przasnyszu natychmiast podjęli decyzję o pilotażu samochodu do szpitala, aby zapewnić przyszłym rodzicom szybki i bezpieczny transport. Funkcjonariusze wytłumaczyli kierowcy, jak ma się zachowywać podczas jazdy za nimi, po czym włączyli sygnały i eskortowali auto z rodzącą kobietą do szpitala - dodała.
Dzięki pomocy mundurowych rodząca kobieta szybko trafiła pod opiekę lekarzy. Po kilku minutach na świat przyszedł zdrowy chłopiec.