Polecany artykuł:
Do zdarzenia doszło na przejeździe kolejowym w Nowym Dworze Mazowieckim. Kierowca autobusu myślał, że w ostatniej chwili przejedzie pod opuszczającymi się szlabanami. Niestety zatrzymał się tuż przed ostatnim szlabanem. Tył autobusu był w obrębie torowiska.
Kierowca na początku próbował podnieść szlaban, ale nie udało się. Wybiegł na torowisko i machając próbował zmusić do hamowania maszynistę pendolino. Kiedy pociąg zbliżał się do przejazdu z autobusu zaczęli uciekać pasażerowie. Chwilę później doszło do zderzenia.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowca usłyszał zarzuty, grozi mu do kilku lat więzienia.