- Tarcza dalej pracuje, wyciek nie wpływa na budowę metra - uspokaja Tomasz Kunert z urzędu miasta. - Utrudnienia są spowodowane potrzebą sprawdzenia, jak do tego wycieku doszło. Dlatego trzeba ściągnąć asfalt i zobaczyć, czy nie ma tam jakichś ubytków, nieszczelności - tłumaczy.
Do dyspozycji kierowców pozostaje jeden pas. Ruch, który odbywa się w kierunku drogi S8 pozostaje bez zmian.
>>> Aktywiści piszą do posłów w sprawie.... garaży. Chcą rozwiązać absurdalną kwestię [AUDIO]
Utrudnienia dotyczą kierowców, którzy będą chcieli wjechać na Górczewską lub zjechać z niej. Dotyczy to także autobusów. Taki stan rzeczy może się utrzymać nawet przez tydzień.
Czytaj też: W ostatni weekend 150 tysięcy osób zostawiło nad Wisłą butelki i śmieci. Co na to miasto? [AUDIO]