Pielęgniarka z Kozienic walczyła o życie, zajęły się nią koleżanki z pracy. To one miały doprowadzić do jej śmierci!

i

Autor: HoBoTrails12AM/cc0/Pixabay.com Dwie lekarki szpitala w Kozienicach usłyszały zarzuty w związku ze śmiercią pielęgniarki z tej samej placówki

Poważne zarzuty

Pielęgniarka z Kozienic walczyła o życie, zajęły się nią koleżanki z pracy. To one miały doprowadzić do jej śmierci!

2022-10-14 9:53

Dwie lekarki szpitala w Kozienicach usłyszały zarzuty w związku ze śmiercią pielęgniarki z tej samej placówki. Kobieta zachorowała na koronawirusa i znajdowała się w ciężkim stanie, a jej koleżanki z pracy zdecydowały, by przetransportować ją do szpitala MSWiA w Warszawie. Gdy karetka dotarła na miejsce, pielęgniarkę trzeba było od razu reanimować.

Lekarki szpitala w Kozienicach doprowadziły do śmierci pielęgniarki. Tak twierdzi prokuratura

Czy lekarki ze szpitala w Kozienicach doprowadziły do śmierci pielęgniarki z tej samej placówki? Jak informuje PAP, tak twierdzi prokuratura, która postawiła Elżbiecie K. i Małgorzacie G. zarzuty dotyczące narażania pokrzywdzonej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w sytuacji, gdy ciążył na nich obowiązek opieki nad chorą - grozi za nie do 5 lat więzienia. 59-letnia pielęgniarka zmarła w kwietniu 2020 r., wskutek koronawirusa, w szpitalu MSWiA w Warszawie, ale zanim tam trafiła, była leczona na oddziale wewnętrznym placówki w Kozienicach. Dopiero trzecie badanie pozwoliło na ujawnienie u niej COVID-19, ale kobieta była już w bardzo złym stanie i miała poważne problemy z oddychaniem. Mimo to, zdaniem prokuratury, lekarki z Kozienic nie zleciły konsultacji anestezjologicznej, a do tego zdecydowały o zabraniu poszkodowanej karetką do stolicy. Śledczy dodają, że pojazd nie był wyposażony w wentylację mechaniczną i stałe monitorowanie podstawowych parametrów saturacji. Gdy kobieta dotarła do Warszawy, od razu rozpoczęła się jej reanimacja, która trwała ok. 60 minut, ale jej życia nie udało się uratować.

- W ocenie powołanych przez prokuraturę biegłych zdynamizowało to przebieg procesów chorobowych, które zaczęły zagrażać życiu pacjentki - mówi PAP Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie, która prowadzi postępowanie w tej sprawie.

Zawiadomienie do śledczych dotyczące śmierci pielęgniarki złożył zastępca dyrektora ds. medycznych warszawskiej kliniki.

Sonda
Czy uważasz, że w Polsce służba zdrowia działa sprawnie?
Szokujący film piekarskiego ratownika medycznego. Nagranie odbija się szerokim echem w internecie
Listen to "Drogowskazy - o problemach lekarzy i budowaniu zaufania u pacjenta" on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki