Warszawa. Zapadł wyrok w sprawie przestępcy seksualnego
Pierwsza o sprawie przełomowego wyroku napisała Gazeta Wyborcza. 19 grudnia 2022 r. sąd po raz pierwszy skazał gwałciciela za kierownicą. 4 września 2021 r. obywatel Algierii zaatakował swoją pasażerkę i zmusił ją do stosunku. Pod koniec marca 2022 r. trafił do aresztu. Teraz zapadł wyrok. – Sąd orzekł bezwzględne pozbawienie wolności dla sprawcy w wymiarze dwóch i pół roku – informuje w rozmowie ze „Stołeczną” Katarzyna Brogosz z Sądu Okręgowego Warszawa-Praga. – Na poczet wymierzonej kary zaliczono okres rzeczywistego pozbawienia wolności od 30 marca 2022 do 19 grudnia 2022 r. – dodaje. Skazany ma też zapłacić pokrzywdzonej 20 tys. zł zadośćuczynienia. Wyrok jest nieprawomocny.
- Proszę się postawić w sytuacji tej kobiety. Zamówiła przejazd do domu, a została zgwałcona. Czy 2,5 roku oraz 20 tys. zł zadośćuczynienia, to odpowiednia kara za jej krzywdę? Zdecydowanie nie - mówi posłanka Aleksandra Gajewska z KO. I dodaje: - Mam nadzieję, że ten wyrok nie będzie wskazówką dla sędziów w następnych tego typu sprawach - dodaje posłanka.
Na łamach „Super Expressu” wielokrotnie pisaliśmy o pladze gwałtów w przewozach na aplikację. Dochodzi do nich najczęściej późną nocą, gdy młode kobiety wracają z imprez w centrum miasta do domów. Kursy wielokrotnie kończyły się w ciemnym i odludnym miejscu, gdzie ofiary nie miały szans na ratunek. W sprawie pisaliśmy też o żenującej reakcji policjantki z Woli, która sugerowała ofierze napastowania, że za dużo wypiła, a także o bardzo niskim stopniu wykrywalności sprawców przestępstw seksualnych w Warszawie.
Prokuratury prowadzą dziś aż 32 sprawy dotyczące przestępstw seksualnych popełnianych przez kierowców przewozów na aplikację.