Zobacz TO WIDEO:
Na miejsce jadą strażnicy z Ekopatrolu. Po potwierdzeniu zgłoszenia podejmują działania mające na celu jak najszybsze odnalezienie opiekuna uwięzionego czworonoga. Właściciele – jak ustalają funkcjonariusze – przebywają w tym czasie w pobliskiej kawiarni, spokojnie pijąc kawę…
Czujność mieszkańca oraz natychmiastowa i zdecydowana reakcja strażników spowodowały, że właściciel psa szybko wrócił do swojego czworonoga i cała historia skończyła się szczęśliwie.
- Takie zachowania wynikają z braku odpowiedzialności i wyobraźni opiekunów zwierząt. Dla samych czworonogów niestety czasem jednak kończą się tragicznie – podsumowują strażnicy miejscy. Właściciele psów czy kotów, bo to właśnie tych zwierząt najczęściej dotyczą tego typu interwencje, czasem „zapominają”, że auto pozostawione na słońcu szybko zamienia się w „piekarnik”.
>>> Zatrzymani w sprawie gangu obcinaczy palców. Wśród nich Piotr G. pseudonim Gulczas [ZDJĘCIA]
- Apelujemy, aby nie pozostawiać zwierząt w samochodach, nawet jeśli wydaje nam się, że opuszczamy auto tylko na chwilę. Musimy o tym pamiętać nie tylko dlatego, że kochamy zwierzęta, lecz także dlatego, że zobowiązuje nas do tego prawo – apelują funkcjonariusze z Ekopatrolu Straży Miejskiej m.st. Warszawy.
Od początku kwietnia Straż Miejska m.st. Warszawy otrzymała ponad 20 zgłoszeń dotyczących psów pozostawionych w pojazdach.
Źródło: Straż Miejska
Czytaj też: Kryptoszkoleniowiec wyłudził od ludzi bitcoiny o wartości blisko 5,5 miliona złotych!