Mężczyzna zderzył się z pojazdem z własnej winy, bo zlekceważył czerwone światło. Motorniczy nie miał nawet szans zahamować pojazdu szynowego. Starszy pan z rozciętą głową i siniakami trafił do szpitala MSWiA przy Wołoskiej. Jego liczne obrażenia nie wzruszyły policjantów z drogówki i mężczyzna został ukarany bardzo wysokim mandatem. Za swoje wyjątkowo bezmyślne zachowanie, czyli zignorowanie sygnalizacji, będzie musiał zapłacić z emerytury aż 300 złotych kary.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail