O kim mowa? O dwóch półrocznych świnkach maskowych, które kilka tygodni temu zamieszkały w Baśniowym Zoo, czyli wybiegu dla zwierząt domowych w warszawskim ogrodzie zoologicznym. Knurek i loszka mają pomarszczone ryjki i są naprawdę urocze. Nic więc dziwnego, że wzbudzają prawdziwy zachwyt wśród najmłodszych. Na dodatek to prawdziwe pieszczochy. Do każdego podejdą i obwąchają. Pozwalają też dzieciom głaskać się za uszkiem.
- Mój synek po prostu je uwielbia - opowiada Agnieszka Lachowicz (33 l.), mama Franka (2 l.). Prawdziwą furorę wśród małych gości kolorowego kompleksu przy Ratuszowej robią też kózki, osiołki i Benny - takin syczuański, którzy przyjechał z Rotterdamu.