Około godz. 20 jadącego zygzakiem kierowcę zauważył patrol policji. 34-latek zamiast się zatrzymać, docisnął pedał gazu. Na skrzyżowaniu ulic Bliskiej i Mińskiej stracił kontrolę nad autem, wpadł na chodnik, potrącił pieszego, uszkodził pięć samochodów i znak drogowy. - Pojazd zatrzymał się na klombie - mówi Joanna Węgrzyniak z południowopraskiej policji. Mundurowi zatrzymali drogowego pirata i wezwali pogotowie do pokrzywdzonego pieszego. - Mężczyzna miał rozbity podbródek i wybite przednie zęby - mówi nam jeden z ratowników. Z kolei Rafał K. miał ponad 0,5 promila alkoholu we krwi, był pod wpływem narkotyków i okazało się, że nie posiada prawa jazdy! Kierowcą dziś zajmie się prokurator.
Zobacz: Ten wyrok to drwina! Zgwałcił 2-letnią córkę dostał tylko 5 lat!