SZOK!

Pijacki rajd wikariusza w Żelechowie. "To cud, że nikt nie zginął". Duchowny z zarzutem!

2023-03-27 5:04

Powraca temat pijanego wikariusza z Żelechowa. Kapłan, który wydmuchał ponad dwa promile alkoholu, huknął w zaparkowane przy drodze auto, w którym siedziała Paulina Radziak (33 l.). Obok auta stał jej 16-letni syn, Kuba. Jak słyszymy, kapłan usłyszał już zarzut. Grożą mu nawet dwa lata więzienia!

Żelechów. Potworna kolizja z udziałem pijanego duchownego. Wikariusz wydmuchał ponad 2 promile alkoholu

W czwartek, 16 marca, przy ul. Długiej w Żelechowie zaroiło się od służb. Jak się okazało, pijany wikariusz pobliskiej parafii zderzył się z hondą, a następnie uderzył w zaparkowanego volkswagena.

Kierowca został przebadany alkomatem, a wynik to ponad dwa promile. W sprawie jest prowadzone postępowanie, policjanci wykonują czynności z jego udziałem – mówiła rozmowie z "Super Expressem" asp. szt. Katarzyna Zych z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.

Stałam na poboczu. Widziałam, że z naprzeciwka jedzie jedno auto, z drugiej strony, kolejne. Mój syn stał przy bramie i czekał, aż auta przejadą. W pewnym momencie kierujący jednym z pojazdów uderzył najpierw w mój samochód, potem ten drugi. Wpadłam na ogrodzenie koleżanki – mówiła nam świeżo po kolizji Paulina.

Ksiądz usłyszał zarzut prokuratorski. Grozi mu do 2 lat więzienia!

Jakie konsekwencje czekają wikariusza? Jak się dowiedział portal „Grodzisk News”, ksiądz usłyszał już zarzuty. Podejrzanemu postawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 178a § 1 kodeksu karnego – dowiedział się portal.

To artykuł, który dotyczy prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Za ten czyn grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.

Wstrząsająca relacja po pijackim rajdzie wikarego. "To cud, że nikt nie zginął"
Sonda
Czy kary dla pijanych kierowców powinny być wyższe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają