Pijana do nieprzytomności jeździła od pętli do pętli. Potem zwyzywała straż miejską

W piątkowe popołudnie kierowca autobusu linii 262 zwrócił uwagę, że w pojeździe od dłuższego przebywa bardzo młoda osoba. Na pętli autobusowej przy ul. Trockiej na Targówku próbował ją bezskutecznie obudzić, od nastolatki było czuć alkoholowy wyziew. Kierowca wezwał straż miejską. - 17.30 strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwej kobiecie śpiącej w autobusie na pętli przy ulicy Trockiej. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, kierowca poinformował ich, że młoda kobieta od dłuższego czasu jeździ od pętli do pętli i nie można jej dobudzić. Od pasażerki wyraźnie czuć było silną woń alkoholu – przekazał referat prasowy stołecznych strażników.

Patrolowi udało się w końcu ocucić młodą damę. Wtedy nagle odzyskała siły i nadal słaniając się na nogach obrzuciła strażników niewybrednymi epitetami. Próbowała nawet zdejmować ubranie i nim rzucać! Strażnicy widząc jej zachowanie oraz to, że raczej nie ma skończonych 18 lat wezwali na miejsce policję i pogotowie. W trakcie czekania na posiłki nietrzeźwa przyznała, że ma dopiero 16 wiosen i pochodzi ze wsi pod Wołominem. Dodała butnie, że to nie pierwszy raz gdy piła alkohol. Nie zdradziła jednak, skąd go miała.

Pijana 16-latka trafiła pod opiekę rodziców

Ratownicy, którzy przyjechali po chwili na miejsce stwierdzili, że dziewczyna nie wymaga hospitalizacji. Policjanci skontaktowali się z rodzicami niesfornej latorośli, którzy o 19:30 zabrali ją do domu. Teraz dziewczynę czeka wizyta policji do spraw nieletnich.