Chwile grozy na Służewie. W czwartek, 2 grudnia, około godz. 19 na ulicy Dominikańskiej doszło do wstrząsającego zdarzenia. Gdy 25-latek i 47-latek przechodzili przez oznakowane przejście dla pieszych wjechała w nich toyota yaris. Za kierownicą auta siedziała 52-letnia kobieta.
Na miejsce zostały wezwane odpowiednie służby. - Zabezpieczyliśmy miejsce wypadku i samochód. Technik zrobił oględziny. Zbieramy materiał - powiedział podkom. Robert Koniuszy z mokotowskiej policji. Funkcjonariusze przebadali również 52-latkę na obecność alkoholu w organizmie. Wynik badania był szokujący. Kobieta wydmuchała ponad 1,5 promila alkoholu. Decyzją prokuratora została zatrzymana.
Polecany artykuł:
Dwaj ranni mężczyźni trafili do szpitala. Obaj mogą mówić o ogromnym szczęściu. Zostali mocno poturbowani, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 47-latek jeszcze tego samego dnia opuścił szpital. Z kolei 25-latek ma złamane żebro.