Kompletnie pijana kobieta zataczała się po dzielnicy z małym dzieckiem na ręku. - W pewnym momencie przewróciła się na chodnik razem z 4-letnim synkiem. Przechodzący obok mężczyzna chciał jej pomóc i odprowadzić ją do domu, ale kobieta była tak pijana, że nie potrafiła podać adresu zamieszkania. Taką informację udało się odzyskać dopiero od dziecka, które cały czas płakało i było zziębnięte - mówi Magdalena Bieniak z mokotowskiej komendy. Na miejsce zostali wezwani policjanci, którzy zbadali 39-latkę alkomatem. Kobieta wydmuchała ponad 3 promile. Funkcjonariusze zabrali malca do placówki opiekuńczej, a jego wyrodna matka spędziła noc na komendzie. Za narażenie synka na niebezpieczeństwo utraty życia grozi jej 5 lat odsiadki.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail