Mińsk Mazowiecki. Pijani i na haju opiekowali się dzieckiem
W niedzielę, 30 października, mińscy policjanci otrzymali niepokojące zgłoszenie. Wynikało z niego, że w jednym z mieszkań maleńkim dzieckiem opiekują się pijani rodzice. Mundurowi błyskawicznie pojechali na miejsce. - W mieszkaniu zastali 19-letnia kobietę oraz 30-letniego mężczyznę wraz z półtora miesięcznym dzieckiem. W trakcie interwencji potwierdzono, że rodzice są nietrzeźwi. Oboje mieli po prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie - poinformowała sierż. szt. Elżbieta Zagórska z mińskiej policji. W obawie o stan zdrowia maleństwa, na miejsce została wezwana załoga pogotowia ratunkowego.
Szybko wyszło na jaw, że rodzice malucha nie tylko są pijani, ale też na haju! Policjanci przy 19-latce i przy jej 30-letnim partnerze znaleźli woreczki strunowe z białym proszkiem. Jak się później okazało, był to mefedron i metaamfetamina. Para została zatrzymana, a ich dziecko zostało przekazane pod opiekę babci, która przyjechała na miejsce.
Ojciec dziecka poszukiwany listem gończym
Na tym nie koniec problemów młodych rodziców. Policjanci ustalili, że 30-latek jest poszukiwany listem gończym za dokonanie rozboju celem odbycia kary 2 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności. Prosto z komendy trafił więc za kratki.
- Rodzice za swoją bezmyślność odpowiedzą przed sądem, w związku narażeniem małoletniego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia oraz posiadanie środków odurzających. Obydwoje przyznali się do zarzucanych czynów. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności - przekazała sierż. szt. Elżbieta Zagórska. - W sprawie prowadzone jest postępowanie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mińsku Mazowieckim - dodała policjantka.