Do zderzenia doszło w czwartek w okolicy skrzyżowania ulic Sonaty i Bacha. Samochód, którym podróżowali pijani 17 i 19-latek, uderzył w zaparkowaną kię.
- Młodszy mężczyzna, który siedział za kierownicą miał 2 promile. Starszy prawie 3. Obaj nie potrafili wytłumaczyć skąd mają samochód - poinformował Robert Koniuszy z policji na Mokotowie.
Nastolatkowie tłumaczyli, że auto dostali od nieznanego im mężczyzny. Policja ustaliła, że auto nie zostało skradzione. Funkcjonariusze będą kontaktowali się z właścicielem pojazdu.
17-latek nie miał prawa jazdy. Tuż po zderzeniu, zaczął wymiotować. Grozi mu do 2 lat więzienia.
>>> CZYTAJ TEŻ: Tragedia na Pradze! Rolkarz uderzył głową w asfalt, zginął na miejscu! <<<