Przybyli na miejsce policjanci obudzili pijanego kierowcę. Ten wylegitymował się paszportem dyplomatycznym i odmówił poddania się badaniu zawartości alkoholu we krwi.
Przeczytaj także: Przebudowa Placu Zawiszy w 2045 roku? To nie żart [AUDIO]
Policja w tej sytuacji może jedynie prowadzić postępowanie w sprawie "spowodowania zagrożenia w ruchu lądowym" za co grozi mandat oraz możliwość utraty prawa jazdy. Jednak w tym wypadku kierowca, jako dyplomata uniknie jakichkolwiek konsekwencji.