W czwartek, 26 maja, kierowca wielkiej ciężarówki siał grozę na trasie ekspresowej S8. Około godziny 21.00 do policjantów z Grodziska Maz. i Warszawy zaczęły spływać zgłoszenia dotyczące tira, który jechał slalomem. - Przypadkowa osoba zgłosiła, że kierowca pojazdu z naczepą zajeżdża innym drogę – powiedziała „Super Expressowi” podinsp. Elwira Kozłowska z komendy rejonowej policji na Żoliborzu. Policjanci ruszyli na poszukiwania ciężarówki, jednak początkowo nie udało im się jej znaleźć. Gdy kierowca dojechał aż na wysokość ul. Mickiewicza, na warszawskim odcinku S8, wpłynęło kolejne zgłoszenie dotyczące pijanego kierowcy tira. Wtedy już się udało. - Policjanci z Grodziska Mazowieckiego około godziny 21.20 zatrzymali kierowcę – dodała policjantka z Żoliborza.
Problem z badaniem alkomatem
Pan Grzegorz, kierowca ciężarówki przez długi czas nie wyrażał zgody na przebadanie się alkomatem. Opierał się policjantom mimo to, że musiał co chwilę siadać, bo nie mógł utrzymać się na własnych nogach. W końcu jednak się udało… - badanie kierowcy alkomatem wykazało 3,2 promila w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został zatrzymany – podsumowała Elwira Kozłowska.
ZOBACZ ZDJĘCIA ZROBIONE PODCZAS ZATRZYMANIA PIJANEGO KIEROWCY: