Pijany jechał kradzionym samochodem bez prawa jazdy. To nie wszystko
Redakcja ESKA INFO
2017-11-2913:08
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Kiedy śródmiejscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę opla, okazało się, że obywatel Ukrainy ma ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu, samochód, którym jedzie, jest kradziony, a sam mężczyzna przebywa na terenie Polski nielegalnie. W dodatku podczas zatrzymywania naruszył nietykalność interweniujących policjantów. Stefan K. trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Obywatel Ukrainy nie miał przy sobie żadnych dokumentów samochodu i nie potrafił wyjaśnić, do kogo on należy. W policyjnej bazie danych auto nie figurowało jako kradzione. Podczas dalszych ustaleń okazało się jednak, że właściciel zamieszkujący na warszawskim Żoliborzu w tym samym czasie zgłosił się w tamtejszym komisariacie Policji i właśnie składał zawiadomienie o kradzieży opla.
Funkcjonariusze zabezpieczyli pojazd, a nietrzeźwego 27-latka umieścili w policyjnym areszcie. Następnego dnia Stefan K. usłyszał zarzuty kradzieży samochodu, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym oraz naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego. Dzisiaj śródmiejski sąd zastosował wobec obywatela Ukrainy 3-miesięczny areszt. Za wszystkie przestępstwa, których się dopuścił, może mu grozić kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.