Polecany artykuł:
Na miejscu funkcjonariusze zastali lekarza i ratowników medycznych, którzy stwierdzili zgon 35-letniej kobiety. W mieszkaniu znajdował się również 44-latek, pod wyraźnym wpływem alkoholu. Badanie wykazało u niego ponad 3,2 promila. Mężczyzna oświadczył, że podczas awantury zranił nożem w nogę swoją partnerkę życiową.
Policjanci ustalili, że najprawdopodobniej pomiędzy mężczyzną i kobietą doszło do kłótni. Podczas przesłuchania 44-letek oświadczył, że on, jego partnerka i ich znajomy, od rana spożywali wspólnie alkohol. Kobieta zaczęła go wyzywać i bić po głowie, ten chcąc ją tylko nastraszyć, sięgnął po rozkładany nóż, którym ugodził ją w nogę. Kobieta bezpośrednio po otrzymaniu ciosów nożem wyszła z pokoju, a podejrzany położył się spać!
Po przebudzeniu, kilka godzin później, mężczyzna ujawnił w łazience zwłoki pokrzywdzonej. Lekarz karetki pogotowia, który przybył na miejsce, stwierdził zgon pokrzywdzonej. W sprawie zabezpieczono nóż, którym podejrzany ugodził pokrzywdzoną.
>>> Pożar balkonu na Pradze Południe. Powód Was zaskoczy
44-letni Radosław K. usłyszał w prokuraturze zarzut umyślnego zadania 35-latce dwóch ciosów nożem w nogę, czym spowodował u niej rany cięte stanowiące uszczerbek na zdrowiu, skutkujący w efekcie śmiercią kobiety. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora stosując wobec Radosława K. najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Mężczyźnie grozi kara od 5 do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.
Źródło: KPP w Wołominie
Czytaj też: Relacje finansowe Legii z samorządem na samym dnie. Najmniejsze wsparcie w Ekstraklasie
Zobacz TO WIDEO: