Wypadek wyglądał niezwykle groźnie! Kierowca mercedesa pędził ul. Komorowską w Nadarzynie. Skręcając w ul. Warszawską nagle stracił panowanie nad pojazdem. Auto zaczęło dachować! Mercedes bezwładnie, z ogromną siłą wyleciał z drogi. Następnie uderzył w nasyp i bariery energochłonne oddzielające ul. Warszawską od trasy S8. Zatrzymał się dopiero w głębokim rowie. Samochód został mocno rozbity z przodu oraz po stronie kierowcy.
Przerażające FAKTY z Konstancina! Nie uwierzysz! Tak mordowali 16-letnią Kornelię! [VIDEO] [GALERIA]
Wewnątrz wystrzeliły poduszki powietrzne. Uszkodzenia samochodu, a także jego położenie w głębokim rowie utrudniały akcję ratunkową. Z relacji strażaków wynika, że pasażerowie zostali zakleszczeni wewnątrz i nie mogli opuścić pojazdu bez ich pomocy. Wszyscy doznali obrażeń. - W wyniku wypadku wszystkie cztery osoby zostały ranne i przetransportowane do szpitala – informuje biuro prasowe Komendy Stołecznej Policji. W najcięższym stanie był kierowca, który stracił przytomność. Prawdopodobnie cała czwórka podróżowała pod wpływem alkoholu. Na miejscu przez prawie dwie godziny oprócz policji i służb medycznych pracowali strażacy z Pruszkowa i Nadarzyna.
Majówka 2020: GRILL na balkonie warszawskiego bloku? Sprawdź, czy można go urządzić!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.