Kolizja miała miejsce w sobotę, 7 maja, około godz. 11 na skrzyżowaniu ul. Klasyków z ul. Podkładową. Skrajnie nieodpowiedzialny kierowca peuguta wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu, a do samochodu zabrał także swoją 8-letnią córeczkę. - Kierujący pojazdem marki Peugot zderzył się z toyotą. Kierowca peugota miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Drugi kierowca był trzeźwy – mówi Gabriela Putyra ze stołecznej komendy policji. Na miejscu interweniowały dwa radiowozy policji.
Mężczyzna nie miał prawa jazdy?
Jak nieoficjalnie ustalił nasz reporter, to nie pierwszy raz kiedy mężczyzna kierował pod wpływem alkoholu. - Policja zatrzymała go kilka miesięcy wcześniej, kiedy także był nietrzeźwy - podaje nasz reporter pracujący na miejscu kolizji.