Obudził się, gdy policjanci zapukali w szybę auta. Gdy ją otworzył, funkcjonariusze poczuli woń alkoholu i zażądali dmuchnięcia w alkomat. Ale pijany nie był w stanie tego zrobić. Karetka pogotowia przewiozła 42-latka do szpitala, pobrano mu krew. Jarosław P. usłyszał zarzuty za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Zobacz: Szalony "drwal" biegał po Moście Gdańskim. Został już zdjęty przez policję