Dorian S. za napaść na 25-latkę w centrum Warszawy odpowie przed sądem
Do horroru w Warszawie doszło w niedzielę (25 lutego). W bramie przy ul. Żurawiej 47 znaleziono nagie ciało 25-letniej Lizy. Dziewczyna została brutalnie wykorzystana. Podejrzanym o dokonanie tego aktu był 23-letni Dorian S. Mężczyzna kilkanaście godzin później został zatrzymany w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu przy ul. Rakowieckiej na Mokotowie.
– Mężczyzna wpadł, kiedy wychodził z budynku, w którym wynajmował mieszkanie. Był kompletnie zaskoczony i nie stawiał oporu. Podczas przeszukania zajmowanego przez niego lokalu policjanci znaleźli i zabezpieczyli między innymi duży nóż kuchenny i kominiarkę użyte do popełnienia przestępstwa – przekazywał nam policjant zajmujący się sprawą.
Po śmierci kobiety prokurator zmienił zarzut Dorianowi S. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa na tle seksualnym i rabunkowym.
Dorianowi S. może teraz grozić nawet dożywocie. Kilka dni temu prokuratura poinformowała, że zlecone badania wykazały, że 23-latek jest poczytalny. Prok. Piotr Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie dodał, że prokuratura weryfikowała również inne nierozwiązane sprawy o podobnym charakterze, ale nie ma podstaw, by łączyć podejrzanego z innymi takimi sprawami w Warszawie i w Polsce.