Wykonawca przebudowy ronda Dmowskiego, firma Balzola, przyspieszy prowadzenie prac. Wszystkie ruchome elementy mają zostać zabezpieczone lub usunięte z placu budowy. - Poleciliśmy wykonawcy uprzątnięcie ronda Dmowskiego. Mamy do czynienia z absurdalną sytuacją, gdy zgromadzenie, na którego organizację nie pozwoliły dwa sądy, zmusza nas do podejmowania takich kroków. W poniedziałek odbędzie się wizja lokalna z przedstawicielami policji. Dostosujemy się do wszystkich ewentualnych zaleceń – powiedział Jakub Dybalski z Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.
Przebudowa ronda zostanie czasowo wstrzymana. - Przerwa potrwa kilka dni. Jest to absurdalna sytuacja, jednak bezpieczeństwo warszawiaków jest dla nas najważniejsze. Wszystkie materiały budowlane zostaną zabrane – podkreśliła Monika Beuth-Lutyk ze stołecznego ratusza. I dodała: - Oczywiście nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć wszystkiego. Miasto pełne jest elementów małej architektury, które mogą posłużyć jako broń w rękach chuliganów. Ze swojej strony chcemy jednak dołożyć wszelkich starań, aby nie dopuścić do takiej sytuacji.
Przypomnijmy, że Marsz Niepodległości nie został w tym roku zalegalizowany. Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" i jeden z liderów środowiska narodowców, zapowiedziała jednak, że marsz się odbędzie. Co roku podczas imprezy dochodzi do licznych incydentów, stąd obawy władz miasta i decyzja o zamknięciu budowy.
Polecany artykuł: