Myślała, że nie zdała matury z matematyki. Zamiast 76% OKE przyznało jej... 28%

i

Autor: PIOTR GRZYBOWSKI/SE

Szok

Pilnie się uczyła, oblała maturę z matematyki. OKE pomyliła się o… 48 punktów procentowych!

2023-08-02 12:02

Niewiele brakowało, a pilna i ambitna uczennica z Płocka nie dostałaby się na żadne studia. Powód? Niezdana matura z matematyki. Młoda kobieta nie mogła uwierzyć, że z przedmiotu, który był jej konikiem, otrzymała zaledwie 28 procent. Po odwołaniu się od tego wyniku OKE poprawiła jej wynik aż na 76 procent!

Płock. Nie zdała matury przez błąd komisji

Historię płocczanki opisała „Gazeta Wyborcza”. Tegoroczna maturzystka z Płocka nie mogła uwierzyć własnym oczom, gdy 7 lipca zobaczył wyniki egzaminów. Okazało się, że pilna uczennica, mimo że zdała dodatkowe przedmioty na poziomie rozszerzonym, to poległa na podstawie z matematyki, która do tej pory nie sprawiała jej problemów.

- Od razu po odczytaniu wyników zadzwoniłyśmy do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, żeby zapytać, czy ktoś mógł popełnić błąd. Odpowiedzieli, że "istnieje taka możliwość" - przekazała w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” mama dziewczyny.

Maturzystka odwołała się od wyniku i nie czekając na odpowiedź, zapisała się na egzamin poprawkowy. Niecały tydzień później dostała telefon z OKE z informacją, by nazajutrz przyjechała do Warszawy. - Przyznali, że doszło do pomyłki i ktoś błędnie wpisał wynik mojego egzaminu - powiedziała w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. Okazało się, że maturzystka zdała maturę z matematyki nie na 28 a na 76 procent!

O włos od porażki

Sytuacja kosztowała młodą kobietę i jej najbliższych sporo nerwów. Pierwsze rekrutacje na studia zakończyły się nim maturzystka odebrała poprawne wyniki swoich egzaminów. Na szczęście na jej prośby Uniwersytet Łódzki zgodził się, by wzięła udział w rekrutacji już po jej zakończeniu. Koniec końców została przyjęta na kierunek Informacja w środowisku cyfrowym i od października rozpocznie studia.

CKE tłumaczy się z błędu

Do zaistniałej sytuacji odniosła się CKE. W odpowiedzi na pytanie „Gazety Wyborczej” wyjaśniła, że w przypadku złego wyniku matury płocczanki doszło do pomyłki osoby, która uczestniczyła w procesie sczytywania kart odpowiedzi. Osoba ta miała omyłkowo przypisać do arkusza niewłaściwą jego wersję.

Sonda
Pamiętasz swoją maturę?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają