Rosjanie rościli sobie prawo do zabytkowego budynku na mocy umowy z 1948 roku. Przedstawicielstwo Handlowe Związku Socjalistycznych Republik Rad w Polsce wystąpiło wtedy o przyznanie budynku na zasadzie użytkowania wieczystego. W latach 90-tych po rozpadzie ZSRR w budynku zaczęła działać Ambasada Ukrainy.
Wniosek z lat 40. pozostawał nierozpatrzony, a za następcę prawnego ZSRR została uznana Federacja Rosyjska. Dlatego konieczne było działanie, żeby roszczenia do obiektu rozwiązać raz na zawsze. - Rozpatrzyliśmy wniosek dotyczący nieruchomości przy al. J. Ch. Szucha 7, zajmowanej obecnie przez Ambasadę Ukrainy. Wydałem decyzję odmowną odrzucając roszczenia Rosjan do tego terenu zarówno ze względów formalnych jak również sytuację polityczną i wojnę na Ukrainie. Placówka dyplomatyczna naszych przyjaciół w stolicy jest już zabezpieczona przed zakusami agresorów – mówi prezydent Rafał Trzaskowski.
Polecany artykuł:
Warszawa odzyskuje nieruchomości
Ratusz prowadzi prawdziwą ofensywę rozliczania się z roszczeniami Rosjan do stołecznych nieruchomości. Zapadła decyzja o komorniczym odebraniu budynków przy ul. Sobieskiego 100. Teraz miasto chce odzyskać jeszcze budynek przy ul. Kieleckiej 45.