TV
Pogoda
Wideo
Piorun uderzył w samolot lecący z Monachium do Warszawy
W środę popołudniu, 21 sierpnia, w samolot lecący z Monachium do Warszawy uderzył piorun, potwierdziło biuro prasowe Lufthansy. O sytuacji zawiadomił jeden z pasażerów, który przekazał informacje redakcji Kontakt24. Pan Łukasz informował, że przy lądowaniu, na wysokości 3500 metrów w kabinie samolotu rozległ się huk, a za oknem pojaśniało. Czytaj dalej pod materiałem wideo.
- Lot miał wiele turbulencji jeszcze na terenie Niemiec i Austrii ze względu na zmiany frontu, o czym od początku informowała załoga. Od Katowic zaczęło robić się pochmurno i widzieliśmy tylko chmury. Lufthansa umożliwia śledzenie lotu, więc mogliśmy na bieżąco sprawdzać, na jakiej jesteśmy wysokości i w jakiej lokalizacji. Około godziny 16 na wysokości 3500 metrów usłyszeliśmy spory huk w kabinie i zobaczyliśmy błysk w oknach - relacjonował pan Łukasz.
Niepokój na pokładzie. Lufthansa potwierdza uderzenie pioruna
Dodał, że po uderzeniu pioruna w samolot na podkładzie zapanował niepokój wśród podróżnych. Załoga jednak pozostała spokojna, co ukoiło nerwy pasażerów. Kwadrans po zdarzeniu kapitan wylądował w Warszawie. Lot powrotny został opóźniony.
Listen on Spreaker."Po przylocie do Warszawy została przeprowadzona kontrola przez mechanika. Jedyną usterką były ślady ognia na kadłubie, które nie miały wpływu na dalszą pracę. Lot powrotny do Monachium mógł zatem się odbyć" - przekazano redakcji.
Podcasty
Playlisty tematyczne
