Frog przed sądem

i

Autor: Marcin Wziontek

PIRAT drogowy pójdzie do więzienia. Frog się doigrał

2020-01-29 8:29

Robert N. zasłynął z rajdów, które nagrywał. Niestety, odbywały się one na stołecznych ulicach, a on łamał kolejne zakazy prowadzenia pojazdów. Sąd zdecydował, że Frog musi przemyśleć swoje zachowanie w... celi.

Robert N., znany też jako Frog pirat drogowy ma swoim sumieniu sporo. Gdy dwa lata temu usiadł za kółko mimo sądowego zakazu, znów popadł w konflikt z prawem. 19 września 2018 r. stołeczni policjanci zatrzymali Froga do kontroli drogowej, gdy pędził luksusowym autem ulicami Warszawy. Robert N. usłyszał wtedy zarzuty, a sprawa trafiła na wokandę. We wtorek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Woli Frog usłyszał wyrok - półtora roku bezwzględnego więzienia i osiem lat zakazu prowadzenia pojazdów.

Wjechał na czerwonym świetle. ZGINĄŁ na miejscu.

Wyrok to wynik wielokrotnego igrania Roberta N. z prawem. Sądowe zakazy prowadzenia pojazdów Robert N. dostał z czterech Sądów Rejonowych: Praga Południe, Śródmieście, Mokotów i Praga Północ, po tym jak w 2014 r. opublikował filmik z rajdem po Warszawie. Biegli obliczyli wówczas, że pirat popełnił sto wykroczeń
Przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Mokotowa toczy się z kolei proces 30-latka ws. sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. 

PIJANY spowodował wypadek i uciekł!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki