plac zabaw

i

Autor: Marek Kudelski

Plac zabaw grozy na Ursynowie! Tam dojdzie kiedyś do tragedii! Urzędnicy zróbcie porządek

2021-04-13 9:48

Rodzice maluchów z osiedla przy ul. Kazury 2 biją na alarm: Nasze dzieci nie mają się gdzie bawić! Idzie wiosna, a plac zabaw zlokalizowany między blokami jest zaniedbany i niebezpieczny dla zdrowia i życia naszych dzieciaczków - mówią zrozpaczeni. Mało tego. Drzewa, które rosną wokół placu są spróchniałe i w każdej chwili mogą runąć na ziemię. O tragedię tam nie trudno. Czy administracja i urzędnicy z ursynowskiego ratusza nie widzą problemu? Może wypadałoby zrobić tam porządek?

Plac zabaw grozy na Ursynowie

Sygnał o złym stanie placu zabaw na ursynowskim osiedlu przy ul. Kazury otrzymaliśmy od załamanych mieszkańców. Napisali oni do nas poruszający apel z prośbą o pomoc. Reporterzy Super Expressu wybrali się na miejsce, by sprawdzić, czy rzeczywiście miejsce zbaw jest w tak złym stanie, jak mówią mieszkańcy. I nie wygląda to dobrze. Stan placu zbaw woła o pomstę do nieba. Rodzice tych małych dzieci są zrozpaczeni. Nawet jeśli chcą wyjść ze swoimi pociechami na świeże powietrze, to nie mają dokąd. Miejsce zabaw ich maluszków, które powinno być bezpieczne i przyjazne, skutecznie odstrasza. Trudno się dziwić.

Rozwalająca się karuzela z czasów PRL, nie ma żadnych zabezpieczeń, kryta piaskownica, której spróchniały dach sypie się dzieciaczkom na głowę, zardzewiałe i nienaoliwione huśtawki. Widać, że nikt je nie konserwował od lat. Strach jest na nie sadzać dziecko, by coś się nie urwało. Plac wypełniony jest co najmniej wywrotką piachu. Wjazd na niego wózkiem albo rowerkiem graniczy z cudem. Wokół placu rosną spróchniałe drzewa, które zagrażają zdrowiu i życiu mieszkańców. One w każdej chwili mogą runąć na ziemię. O tragedie tam nie trudno. Mieszkańcy wielokrotnie prosili urząd dzielnicy o zrobienie porządku. Nikt jednak do dziś nie kiwnął w tej sprawie palcem.

- Prosiliśmy urzędników, by usunąć te drzewa, bo są stare i niebezpiecznie. Przez to, że nadal tu stoją, nie można zmodernizować tego placu zabaw. Cierpią na tym nasze dzieci- mówi nam mieszkanka. - Chcielibyśmy wyjść z naszymi dziećmi, żeby mogły się normalnie pobawić – mówi Adrian Osenko, tata czwórki dzieci. W trakcie naszej wizyty na osiedlu natychmiast zjawili się pracownicy administracji. W pośpiechu wieszali zakaz wstępu. Zadzwoniliśmy do urzędu dzielnicy z prośbą o wyjaśnienia, dlaczego do dziś nikt nie zrobił porządku z drzewami oraz nie zadbał o miejsce zbaw dla dzieci z osiedla. - Spółdzielnia Mieszkaniowa „Wyżyny” 11 stycznia złożyła wniosek o wydanie zezwolenia na usunięcie wierzby płaczącej rosnącej przy placu zabaw przy ul. Kazury 2b. Wniosek nie spełniał jednak warunków formalnych, o których mowa w art. 83 b ust. 1 i 2  ustawy o ochronie przyrody. Braki formalne zostały uzupełnione przez spółdzielnię 19 marca. W związku z tym w najbliższych dniach przeprowadzone zostaną oględziny drzewa - informuje Kamila Terpiał, rzecznik dzielnicy Ursynów. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki