O krok od tragedii w Kozienicach. Krzyk 6-letniej dziewczynki obudził mieszkańców sąsiedniego bloku. Dziewczynka stała na parapecie i z płaczem wołała matkę. 6-latkę zauważył jeden z sąsiadów i wezwał policję. Za namową mundurowego dziewczynka weszła do mieszkania. Była tam jeszcze dwójka dzieci w wieku 3 i 4 lat.
Okazało się, że matki dzieci są siostrami. Kobiety pozostawiły maluchy bez opieki i poszły na imprezę!
- Obie kobiety w okresie, gdy opuściły mieszkanie, pozostawiły troje małych dzieci bez opieki. Spożywały alkohol. Przeprowadzone po zatrzymaniu badania wykazały znaczny stan nietrzeźwości obu kobiet - mówi Beata Galas, rzecznik radomskiej prokuratury.
25-latka miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie. 23-latka - ponad dwa promile. Kobiety usłyszały już zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi im nawet pięć lat więzienia. Dzieci zostały przewiezione do szpitala na obserwację.