Jak co roku, także i tym razem, najprawdopodobniej fajerwerki były przyczyną podpaleń balkonów. Minionej nocy odnotowano dwa takie przypadki. Przy ulicy Cieszyńskiej ogień częściowo wdarł się do mieszkania, jak mówił nam Leszek Borli z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie, jedna osoba została ewakuowana jeszcze przed przybyciem strażaków, którzy na miejscu szybko ugasili pożar.
W wyniku nieumiejętnego obchodzenia się z materiałami pirotechnicznymi spłonęły też dwa samochody.
Tragedii udało się uniknąć w domu, w którym przyczyną pożaru był świąteczny stroik ze świeczkami, ogień ugaszono jeszcze przed przybyciem na miejsce strażaków.