Ogromny pożar

Mógł zabić cztery kobiety! Supermarket płonął jak pochodnia. Tam ukrywali go bliscy [ZDJĘCIA]

2024-12-09 21:27

Policjanci z Płońska zatrzymali 28-latkę podejrzanego o doprowadzenie do pożaru jednego z supermarketów, o czym poinformowali w poniedziałek, 9 grudnia. Mężczyzna miał podłożyć ogień w koszach na śmieci w bezpośrednim sąsiedztwie budynku, który rozprzestrzenił się na obiekt. W obawie przez konsekwencjami mężczyznę ukrywali jego bliscy, twierdząc, że nie przebywa w miejscu zamieszkania.

Płońsk. Pożar supermarketu. 28-latka ukrywali bliscy

Na 7 milionów złotych oszacowano straty po pożarze supermarketu w Płońsku, który miał spowodować 28-letni mieszkaniec miasta. Do zdarzenia doszło 2 grudnia przy ul. Młodzieżowej, a w budynku znajdowały się wtedy cztery pracownice sklepu, które zdążyły uciec przed żywiołem. Według ustaleń prokuratury mężczyzna podłożył ogień w koszach na śmieci zlokalizowanych w najbliższym sąsiedztwie supermarketu, który rozprzestrzenił się następnie na elewację, a później na poddasze i drewniany dach.

Zebrane przez policję w Płońsku dowody, w tym nagrania z monitoringu, ujawniły, że za pożar może odpowiadać 28-latek znany wcześniej organom ścigania - podejrzany był karany za kradzieże i rozboje. Mundurowi udali się do jego domu.

- Bliscy mężczyzny twierdzili, że nie przebywa on w miejscu zamieszkania. Doświadczeni kryminalni nie dali się jednak zwieść i dokładnie sprawdzili teren posesji. Ukrywającego się 28-latka znaleźli w drewnianej przybudówce, gdzie trzymane jest drewno i narzędzia. Zamknięta była ona na kłódkę, a klucz miał przy sobie znajdujący się wewnątrz mężczyzna. Policjanci ustalili, że gdy chciał wyjść na zewnątrz dzwonił do partnerki, wyrzucał klucz, a ona go wypuszczała. Pomimo prób ukrycia się został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu - czytamy w komunikacie.

Na wniosek śledczych sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące. Zgodnie z przepisami prawa mężczyźnie grozi teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności. Mieszkaniec Płońska usłyszał zarzut podpalenia, które naraziło pracownice sklepu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, i spowodowania milionowych strat.

Jak przekazał PAP Bartosz Maliszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku, 28-latek przyznał się do winy i złożył krótkie wyjaśnienia.

Pokój Zbrodni | Pożar w escape roomie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają