Pluskwy w urzędzie dzielnicy na Pradze-Południe. Pogryzły urzędników!
Sytuacja ma miejsce w przedwojennej kamienicy przy ul. Podskarbińskiej 6. Z zewnątrz budynek wygląda schludnie, jednak w środku trwa horror. O sprawie zaalarmował redakcję „Super Expressu” radny z Pragi-Południe. – Myślałem że Urząd Dzielnicy nie jest w stanie mnie już niczym zaskoczyć, ale jednak udało się. W jednym z oddziałów przy ul. Podskarbińskiej od paru dni zarząd walczy z plagą pluskiew, które pogryzły już pracowników – napisał Marek Borkowski.
Na I piętrze znajduje się Wydział Zasobów Lokalowych. Urzędnicy w nim pracujący biją na alarm. – Okna muszą być pozamykane, bo robaki przechodzą po elewacji. W środku jest duszno, a po dezynsekcji czuć chemią. Niektórzy źle się po niej czuli – donoszą anonimowo pracownicy wydziału.
Praga-Południe. Pluskwy w urzędzie dzielnicy
W związku z sytuacją 29 sierpnia zastępca burmistrza miał zaproponować pracownikom pracę zdalną. - To nadal aktualna propozycja dla pracowników świadczących pracę w budynku - mówi Łukasz Polinceusz.
Skąd wzięły się pluskwy? Okazuje się, że robale zalęgły się w pustostanie. - To on stanowił źródło problemu. W ostatnim czasie regularnie zarówno Urząd jak i ZGN Praga-Południe przeprowadzali dezynsekcje w tych częściach budynku, do których mieli dostęp – a więc m.in. w biurach Urzędu i w częściach wspólnych – odpowiedziała nam Ewelina Lanc z UD Praga-Południe.
W pozostałej części znajdują się mieszkania komunalne. Na usunięcie w nich robactwa musieli wyrazić zgodę lokatorzy. - Pracownikom pomocy społecznej udało się przekonać wszystkich - mówi Ewelina Lanc. 13 września cały budynek – łącznie z piwnicami, klatkami schodowymi i mieszkaniami – ma zostać spryskany chemią. To ma ostatecznie zakończyć gryzący problem.