Warszawa, Grochów. Wąż wkradł się do mieszkania
Do niecodziennej sytuacji doszło po południu 9 maja. Do jednego z mieszkań na 3. piętrze w bloku przy ul. Zagójskiej na Grochowie po cichutku wkradł się wąż! - Gdy gospodarz lokalu wrócił do domu i wszedł do pokoju, w pierwszej chwili pomyślał, że to, co leży na łóżku, znalazło się tam za sprawką jego psa. Jednak gdy podszedł bliżej, ze zdumieniem stwierdził, że to wąż - powiedziała mł. insp. Sylwia Pawlak z Ekopatrolu Straży Miejskiej.
Mężczyzna nie stracił jednak refleksu. Zachował zimną krew, wziął z kuchni duży słoik i wsunął do niego zaspanego węża. Następnie zadzwonił pod numer 986.
Z ciepłego łóżeczka na teren ZOO
Przybyli na miejsce strażnicy upewnili się, że był to niejadowity wąż zbożowy i odebrali od lokatora nieproszonego gościa, umieszczonego w słoju.
- Tajemnicą węża pozostanie, skąd przybył i w jaki sposób udało mu się wślizgnąć do mieszkania na trzecim piętrze. Węże zbożowe są często hodowane w polskich domach, ponieważ nie są jadowite. Mogą najwyżej niegroźnie pokąsać. Dla bezpieczeństwa w podobnych przypadkach radzimy odizolować pomieszczenie, w którym jest wąż, i wezwać nas - stwierdziła mł. insp. Sylwia Pawlak z Ekopatrolu.
Funkcjonariusze przewieźli węża do Centrum CITES na terenie warszawskiego ZOO, do którego trafiają wszystkie odłowione przez nich gady.