Akcja niczym z filmu sensacyjnego rozegrała się w podwarszawskim Raszynie. Na niewielką ulicę Bliską podjechały dwa auta – luksusowy mercedes i elegancka służbowa skoda z burmistrzem Włoch w środku. W pewnym momencie szyby aut się rozsunęły i na siedzeniu skody wylądowała koperta z 200 tys. zł w środku.
O zatrzymaniu burmistrza pisaliśmy też TUTAJ.
W mercedesie siedział Sabri B. (56 l.) - były prezes Pogoni Szczecin. To on przekazał urzędnikowi kopertę, po czym odjechał w kierunku tureckiej restauracji przy ulicy Maciejki we Włochach, gdzie został zatrzymany przez CBA. Artur W. nie oddalił się daleko. Tuż po transakcji wjechał do garażu przy ulicy Pruszkowskiej - 500 metrów od miejsca spotkania.
Popłakał się
- Urzędnik próbował ukryć gotówkę w garażu należącym do rodziny. Z ustaleń śledztwa wynika, że była to już najprawdopodobniej kolejna transza przyjęta przez tego urzędnika – informuje rzecznik CBA Temistokles Brodowski. Nieoficjalnie wiemy, że urzędnik popłakał się jak dziecko, gdy kajdanki zatrzasnęły mu się na rękach.
Za co te łapówki? Jak utrzymują śledczy - za korzystną dla deweloperów decyzję o warunkach zabudowy przy ul. Łopuszańskiej. Miedzy innymi. Bo burmistrz miał też obiecywać inwestorom pomoc w przedsięwzięciach w innych dzielnicach. Artur W. wcześniej był wiceburmistrzem na Bielanach.
Funkcjonariusze CBA przeszukali gabinet w urzędzie i siedziby firm należące do biznesmena Sabriego B., który również został zatrzymany. - Zabezpieczono dokumentację, nośniki danych i kopie dysków z komputerów, które będą stanowić dowody w sprawie – wylicza rzecznik CBA.
Zawieszony
Na konsekwencje polityczne nie trzeba było długo czekać. - Artur W. nie jest szeregowym członkiem PO a ustosunkowanym warszawskim działaczem tej partii, bardzo aktywnym w ostatniej kampanii wyborczej. Dlatego oczekujemy szybkiej i stanowczej reakcji barona mazowieckiej PO Marcina Kierwińskiego i szefa Platformy Grzegorza Schetyny – skomentował aferę warszawski radny PiS Błażej Poboży.
- Na mój wniosek Artur W. został zawieszony w prawach członka Platformy. Nie wykluczamy dalszych konsekwencji. Nie ma tolerancji dla takich sytuacji – mówi nam poseł Marcin Kierwński, szef PO na Mazowszu. A prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski cofnął burmistrzowi dzielnicy wszelkie pełnomocnictwa do podejmowania decyzji.