Nieprawdopodobne! Przez dyżurnego ruchu kolejowego w Tarczynie został wstrzymany ruch pociągów. O godz. 3:30 nad ranem w piątek oficer dyżurny komisariatu w Tarczynie dostał informację, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu.
ZOBACZ TEŻ: Suknia wiceprezydent Warszawy ma nową właścicielkę. Niezwykła historia przepięknej kreacji. Kto wylicytował suknię Renaty Kaznowskiej oddaną na WOŚP?
Policjanci natychmiast ruszyli to sprawdzić Na miejscu zastali funkcjonariuszy Służby Ochrony Kolei, którzy wyjaśnili, jak wygląda sytuacja.
- Poinformowali oni, że zgłoszenie o niemożliwości nawiązania łączności z dyżurnym, przekazali maszyniści trzech składów pociągów towarowych, których trasa miała przebiegać przez Tarczyn. A w związku z brakiem niezbędnego kontaktu z dyżurnym ruchu ich składy zostały zatrzymane - przekazał nadkom. Jarosław Sawicki z policji w Legionowie.
Polecany artykuł:
Dyżurny ruchu kolejowego został zabrany przez mundurowych na komisariat w Tarczynie. Tam badanie alkomatem rozwiało wszelkie wątpliwości. Dyżurny był kompletnie pijany! - Miał niemal 3,5 promila alkoholu w organizmie - powiedział policjant.
Swoim wybrykiem mężczyzna nabawił się sporych problemów. - W tej sprawie najprawdopodobniej wszczęte zostanie postępowanie wynikające z artykułu 180 kodeksu karnego, mówiące o kierowaniu ruchem przez nietrzeźwego - wyjaśnił nadkom. Sawicki. Mężczyźnie grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Polecany artykuł: