24-latka najpierw wysłała kolegę do siedzącej na przystanku pasażerki, ale gdy jego argumenty nie zadziałały, poszła przekonać ją sama. Sylwia A. rzuciła się na swoją ofiarę, zaczęła szarpać za ubranie i bić pięściami po twarzy. Gdy i to okazało się nieskuteczne, rozjuszona napastniczka wyciągnęła pokrzywdzonej metalową spinkę z włosów i raniła ją w twarz. Chwilę później razem z kompanem uciekła. Policjanci znaleźli napastniczkę kilka ulic dalej. 24-latka była kompletnie pijana. Za rozbój grozi jej 12 lat więzienia.
Warszawa: Pocięła kobiecie twarz spinką
2013-05-18
10:19
Nawet spinka do włosów może być niebezpieczna, kiedy trafi w nieodpowiednie ręce. Sylwia A. użyła jej, by zaatakować kobietę, która nie chciała jej dać pieniędzy na alkohol.