Śledztwo w sprawie szalonej jazdy po mieście Roberta N. ps. Frog (24 l.) poprowadzą śledczy z Płocka. Tak ze względu na kilka kompromitujących wpadek stołecznej policji zdecydowała Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. I właśnie do Płocka przekazała sprawę i część zgromadzonych materiałów dowodowych.
Frogiem zajmą się w Płocku
Śledczy do 15 lipca czekają na ekspertyzę biegłego od ruchu drogowego, która wykaże, czy "rajdowiec" złamał prawo. O Robercie N. zrobiło się głośno na początku czerwca, gdy sportowym BMW pędził ulicami Warszawy z prędkością 200 km/h. Mężczyzna m.in. przejeżdżał przez skrzyżowania na czerwonym świetle i jechał pod prąd. Nagranie ze swojego wyczynu wrzucił potem do Internetu. Szalony kierowca został zatrzymany kilka dni później na plaży w Mielnie.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Czytaj: Wściekła Żaba na wolności! Frog będzie musiał meldować się na policji