Zaraz obok Pałacu Kultury i Nauki znajduje się punkt szczepień obok którego stała poczekalnia pod namiotem. Niestety pod wpływem mocnych podmuchów wiatru, w nocy z piątku na sobotę (19 lutego), poczekalnia została zrównana z ziemią. Pręty podtrzymujące całą konstrukcję połamały się, a krzesła poprzewracały.
Na szczęście nikt nie został ranny, ale mogło dojść do tragedii! Podmuchy wiatru w okolicy stolicy dochodziły do kilkudziesięciu kilometrów na godzinę. Metalowe podpory utrzymujące namiot mogły zagrozić ludziom korzystającym z poczekalni.