Strzały pod Pruszkowem. Ranny mężczyzna
Przed godziną 14.00, w piątek, 13 stycznia, w niewielkiej miejscowości Rybie, w powiecie pruszkowskim, nagle doszło do wystrzału z broni palnej. Huk rozległ się na terenie posesji przy ul. Lecha, na której stoi luksusowa willa. Na miejsce zostali wezwani mundurowi z pruszkowskiej komendy. - Dostaliśmy zgłoszenie dotyczące rannego mężczyzny, który po opatrzeniu przez ratowników medycznych został zabrany karetką pogotowia do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają przyczyny tego zdarzenia. Na tę chwilę tylko tyle mogę powiedzieć – stwierdziła kom. Karolina Kańka, rzeczniczka prasowa komendy powiatowej policji w Pruszkowie.
Lądował śmigłowiec LPR
Na miejsce został również wysłany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ostatecznie medycy, po wylądowaniu podjęli decyzję, że poszkodowany pojedzie do szpitala karetką. Maszyna wróciła więc na pusto.
Mężczyzna sam się postrzelił?
Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń „Super Expressu”, w willi mogło dojść do niekontrolowanego wystrzału broni czarno-prochowej. Mężczyzna miał sam postrzelić się w nogę i doznać rozległych obrażeń uda.