Pruszków. Matka znęcała się nad dziećmi. Pomocy szukały u sąsiadów
To nie była zwykła środa. W Pruszkowie 31 lipca do drzwi sąsiadów zapukała dwójka maleńkich dzieci. Były roztrzęsione, niepohamowanie płakały. Jak dowiedział się tvn24.pl, sześcioletni chłopczyk miał czerwoną pręgę na twarzy. Powiedział, że matka uderzyła go pasem, po czym poprosił o pomoc dla siebie i trzyletniej siostrzyczki. Czytaj dalej pod materiałem wideo.
Sąsiedzi wezwali policję, matka usłyszała zarzut
Sąsiedzi nie czekali aż dojdzie do tragedii i potraktowali maluchy poważnie. Na miejsce wezwali policję, która po zapukaniu do drzwi mieszkania rodziców zastała domową awanturę. Oboje - i ojciec, i matka - byli pod wpływem alkoholu. Zostali zatrzymani.
- Kobiecie przedstawiono zarzut znęcania się fizycznie i psychicznie nad małoletnimi dziećmi, w taki sposób, że będąc pod wpływem alkoholu, biła dzieci, wyzywała - powiedział TVN24 prokurator Piotr Skiba. Ojciec zarzutów nie usłyszał. Oboje mają zakaz zbliżania się do dzieci. Ruszyła procedura umieszczenia rodzeństwa w rodzinie zastępczej.