Do makabrycznego zdarzenia doszło w piątkowy ranek pod Wyszkowem. Przed godziną 6 rano 57-letni mężczyzna zaparkował auto na parkingu pod cmentarzem w Brańszczyku, wyciągnął broń i strzelił sobie w głowę. Na miejsce tragedii wezwano służby ratunkowe. - W środku zamkniętego samochodu znajdował się ranny mężczyzna potrzebujący pilnej pomocy medycznej. Funkcjonariusze, aby dostać się do środka, musieli wybić boczną szybę. Policjanci udzielili rannemu mężczyźnie pomocy przedmedycznej - przekazał kom. Damian Wroczyński z policji w Wyszkowie.
Przeczytaj też: Szymon K. zastrzelił się chwilę po awansie. Wstrząsające fakty o policjancie z Pragi-Północ
Jak dodał, był to mieszkaniec powiatu wyszkowskiego z raną postrzałową. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował 57-latka w ciężkim stanie do szpitala. Niestety, lekarze przegrali walkę o życie mężczyzny. Zmarł w szpitalu.
Na miejscu masakry przez kilka godzin pracowali policjanci grupy dochodzeniowo-śledczej. - Kryminalni zabezpieczali ślady, w tym zabezpieczono broń, z której prawdopodobnie padł strzał. Technik kryminalistyki wykonywał również oględziny miejsca oraz pojazdu. Dalsze postępowanie szczegółowo wyjaśni przebieg oraz przyczynę tego zdarzenia - przekazał kom. Wroczyński. - Wstępnie wykluczono udział osób trzecich - dodał policjant.
Każdy może przyczynić się do zapobiegania samobójstwom. Pamiętaj, jeśli potrzebujesz pomocy, zgłoś się do osób oraz instytucji pomocowych takich jak: psycholog, psychiatra, telefon zaufania 116 123, Ośrodek Interwencji Kryzysowej, czy Poradnia Zdrowia Psychicznego. Więcej informacji i spis organizacji pomocowych znajdziesz TUTAJ.