Po powrocie z urlopu kapelan będzie musiał się ostro tłumaczyć z wizyty agentów CBA. Przed tygodniem funkcjonariusze przeszukali prywatne pokoje ks. Mokrzyckiego w Ordynariacie Polowym Wojska Polskiego. Nieoficjalnie wiadomo, że mogli szukać w nich sztabek złota. Przeszukanie miało związek ze śledztwem, które CBA prowadzi w sprawie tzw. podkarpackiej afery korupcyjnej, dotyczącej powoływania się na wpływy na szczeblach władzy. Agenci na początku lipca weszli też do mieszkań m.in. szefa klubu PSL Jana Burego oraz Zbigniewa Rynasiewicza, sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail