Warszawa. Podłożyła bombę w centrum. W mieszkaniu miała zdjęcie bin Ladena
Policjanci dostali informację o podejrzanym ładunku w nocy przed Świętem Niepodległości. Ustalenia śledczych są wstrząsające. Wynika z nich, że zatrzymana kobieta spakowała do torby pojemniki z gazem i nasypała do środka gwoździ. Potem powiesiła torbę na ul. Chmielnej i ją podpaliła. - Około 2.00 w nocy podpaliła ładunek wybuchowy na jednej z ulic w centrum Warszawy. Prowizoryczne urządzenie wybuchowe wypełnione pojemnikami z gazem i gwoździami mogło spowodować poważne zagrożenie dla zdrowia i życia wielu ludzi – informuje Edyta Adamus ze stołecznej policji.
Mundurowi zabezpieczyli nagrania z miejskich kamer, które uchwyciły kobietę w pobliżu podłożenia ładunku. Podejrzana poszła po wszystkim na Dworzec Centralny i pojechała pojechała do swojego mieszkania w gminie Strzelin pod Wrocławiem.
Za 38-latką ruszyli śledczy z wydziału do walki z terrorem i razem z policjantami z Wrocławia zatrzymali kobietę w jej mieszkaniu. - Podczas przeszukania okazało się, że zatrzymana interesuje się sytuacją, jaka ma miejsce na Bliskim Wschodzie. Policjanci zabezpieczyli przedmioty i gadżety związane z Państwem Islamskim oraz przedmioty, które mogły posłużyć do skonstruowania kolejnego ładunku wybuchowego – informuje policja.
Po zatrzymaniu podejrzana trafiła do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście gdzie usłyszała zarzuty spowodowania zagrożenia i sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz przygotowania do spowodowania takiego zagrożenia. Sąd zdecydował o zamknięciu jej tymczasowo w areszcie na 3 miesiące.